Tekst: Danuta Gellnerowa
Ilustracje: Agnieszka Żelewska
Wydawnictwo: Bajka
Wiek dziecka: 6-10 lat
Sięgając po książkę Danuty Gellnerowej spodziewałam się czegoś w stylu Doroty Gellner. I choć może jabłko daleko od jabłoni nie padło, to znajdujemy tu dwa różne typy poezji dla dzieci. Podczas gdy Gellner młodsza pisze zabawne, przewrotne wierszowane historyjki dla najmłodszych, to „cukrowe miasteczko” mogę zaproponować zdecydowanie starszym dzieciom, które nie stronią od poezji. To już poezja, którą na lekcji języka polskiego moglibyśmy rozłożyć na kawałki, wyszukując metafory, epitety, uosobienia… Znajdują się tu wiersze o najróżniejszej, ale bliskiej dziecku tematyce. Są pory roku, zwierzaki, rośliny no i tytułowe „Cukrowe miasteczko”. Jak pisze córka autorki, to jej ulubiony utwór. Nie dziwię się jest najbardziej podobny do tego, co ona pisze.
Zdaję sobie sprawę, że książka, którą Wam dziś polecam nie jest dla każdego, ale wierzę, że są dzieci, którym przypadnie do gustu